Autor |
Wiadomość |
Sajan
|
Wysłany:
Śro 1:11, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
Blondynka kleczy przed drzwiami supermarketu bo na drzwiach pisze ciągnąć |
|
|
Gość
|
Wysłany:
Śro 1:09, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
ggsgr |
|
|
michal 22
|
Wysłany:
Pią 13:45, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
Czym się różni Syrenka od krowy ?
- Jak Syrenka nawali to stoi, a jak krowa nawali to pójdzie. |
|
|
michal 22
|
Wysłany:
Pią 13:44, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
Czemu blondynka cieszy się, że ułożyła układankę puzzle w 2 lata?
- Ponieważ na pudełku napisano: "Od 2 do 5 lat" ! |
|
|
michal 22
|
Wysłany:
Pią 13:39, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
Nauczycielka oddaje Jasiowi zeszyt z wypracowaniem domowym i mówi:
- Same błędy! Znów niedostateczny!
Jasio mruczy pod nosem:
- Biedny tato... |
|
|
michal 22
|
Wysłany:
Pią 13:35, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
Kiedy facet mówi do rzeczy?
- Gdy otwiera szafę. |
|
|
michal 22
|
Wysłany:
Pią 13:33, 06 Sty 2006 Temat postu: |
|
bo modli sie zeby dali jej jedzenie |
|
|
piotrol
|
Wysłany:
Czw 22:49, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
No ja nie wiem:P |
|
|
Sajan
|
Wysłany:
Czw 22:19, 05 Sty 2006 Temat postu: |
|
Wiecie czego blondynka kleczy przed drzwiami domu handlowego????????????// |
|
|
piotrol
|
Wysłany:
Nie 22:48, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
Dwie koleżanki w sklepie rozglądają się za ciuchami.
Podchodzi ekspedientka:
- W czym mogę pomóc?
- Szukam ciekawej sukienki na lato.
- Jakie ma pani wymiary?
- 170 cm, 50 kg, 90/60/90...
Na to koleżanka:
- No co ty Kaśka?! Nie jesteś na Gadu-Gadu!
Kaczyński przedstawia swój program w sejmie, kolejno wymienia postulaty
"..chciałbym stworzyć 3 mln mieszkań, ograniczyć inflację, ale
jednocześnie zwiększyć wydatki publiczne, wprowadzić nieodpłatne
kształcenie dla wszystkich studentów, 2 krotnie zwiększyć emerytury i
renty a jednocześnie ograniczyć dziurę budżetową ..(...)" Nagle
wypowiedź przerywa głos z sali :
- Panie Kaczyński, tak to tylko Panu w Erze dopasuja...
Janek zaprosił swoją mamę na obiad. W mieście, w którym studiował, wynajmował
małe mieszkanie, razem z koleżanką Justyną. Kiedy matka Janka odwiedziła go,
zauważyła, że współlokatorka syna jest wyjątkowo atrakcyjną dziewczyną.
Matka, jak to matka, zaczęła zastanawiać się, czy aby z tego ich wspólnego
mieszkania nie wynikną jakieś problemy. Kiedy więc byli sam na sam, Janek oznajmił:
- Domyślam się, o czym myślisz, ale zapewniam cię, że ona i ja jesteśmy tylko
współlokatorami. Nic nas nie łączy.
Tydzień później Justyna stwierdziła, że w ich wynajętym mieszkaniu
brakuje cukiernicy. Zwróciła się więc do Janka:
- Nie chcę nic sugerować, ale od ostatniego obiadu z twoją matką nie mogę
znaleźć mojej pamiątkowej cukierniczki. Chyba jej nie wzięła. Jak myślisz?
Jasiek zdecydował się napisać list do matki:
Droga Mamo,
Nie twierdzę, że wzięłaś pamiątkową cukiernicę Justyny... nie twierdzę
też, że jej nie wzięłaś. Faktem jednak jest to, że od czasu Twojej wizyty u
nas nie możemy jej znaleźć.
Kilka dni później otrzymał odpowiedź:
Drogi Synku,
Nie twierdzę, że sypiasz z Justyną... Nie twierdzę
również, że z nią nie sypiasz. Faktem jednak jest to, że gdyby Justyna
spała we własnym łóżku, już dawno by ją znalazła. Buziaczki, Mama. |
|
|
piotrol
|
Wysłany:
Nie 22:43, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
Zebrał wódz indiański "Siedzący Pies" całe swoje plemię na naradę wojenną:
- Czerwonoskórzy! Jesteśmy wielkim narodem?
- Taaaaak!
- To dlaczego nie mamy własnej rakiety z ładunkiem nuklearnym?
- Taaaa... Zbudujemy? Huurraaa!
Ścięli tomahawkami największą sekwoję w okolicy, wydrążyli ją w trudzie i
znoju, według starej, indiańskiej recepty wyprodukowali proch, napchali
do wydrążonego pnia, zapletli linę z lian i jako lont wyprowadzili na
zewnątrz rakiety.
- Gdzie ją wystrzelimy?
- Na Erewań!
- A dlaczego na Erewań?
- Innych miast nie znamy...
Napisali na rakiecie "Na Erewań", zbili się w gromadę i podpalili lont.
Jak nie pierd***ęło!
Prawdziwy Armagedon! Dym, swąd, wszystkich rozrzuciło w promieniu
kilkunastu metrów... Wódz bez nogi, bez ręki otrzepuje się z kurzu i
mówi:
- Ja pierd*lę! Wyobrażacie sobie, co się dzieje w Erewaniu? |
|
|
piotrol
|
Wysłany:
Nie 22:30, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
No to zobaczcie to:
Drogi serwisie techniczny!
W ubiegłym roku zmieniłam CHŁOPAKA 5.0 na MĘŻA 1.0 i zauważyłam
znaczny spadek wydajności działania, w szczególności w
aplikacjach KWIATY i BIŻUTERIA, które działały bez zarzutu w
CHŁOPAKU 5.0. Dodatkowo MĄŻ 1.0 odinstalował kilka bardzo
wartościowych programów takich jak ROMANS 9.5 i ZAINTERESOWANIE
6.5, a w zamian zainstalował niechciane PIŁKA NOŻNA 5.0 i BOKS 3.0.
ROZMOWA 8.0 nie działa zupełnie, a aplikacja SPRZĄTANIE DOMU 2.6
po prostu zawiesza system. Uruchamiałam KŁÓTNIĘ 5.3 aby naprawić
problem, ale bezskutecznie.
Desperatka.
Droga Desperatko!
Na wstępie pragniemy zwrócić Twoją uwagę, iż CHŁOPAK 5.0 jest
pakietem rozrywkowym, podczas gdy MĄŻ 1.0 jest systemem
operacyjnym.
Spróbuj wprowadzić komendę: C:\MYSLALAM_ZE_MNIE_KOCHASZ ściągnąć ŁZY 6.2 oraz zainstalować WINĘ 3.0. Jeśli wszystko zadziała jak
powinno, MĄŻ 1.0 powinien automatycznie włączyć aplikacje
BIŻUTERIA 2.0 i KWIATY 3.5. Pamiętaj jednak, iż nadużywanie
aplikacji może doprowadzić MĘŻA 1.0 do wystąpienia błędu GROBOWA
CISZA 2.5 lub PIWO 6.1.
PIWO 6.1 jest bardzo nieprzyjemnym programem, który może włączyć
plik GLOSNE_CHRAPANIE.MP3
Cokolwiek byś nie robiła, pamiętaj jednak, żeby nie instalować
TEŚCIOWEJ 1.0!
Nie próbuj też instalować nowego programu CHŁOPAK.
To nie są współpracujące aplikacje i zniszczą MĘŻA 1.0.
Sumując, MĄŻ 1.0 jest wspaniałym programem, ale ma ograniczoną
pamięć i nie może szybko włączać nowych funkcji. Musisz
przemyśleć możliwość zakupu dodatkowego oprogramowania dla
poprawienia pamięci i wydajności. Ja osobiście polecam GORĄCE
JEDZENIE 3.0 lub BIELIZNĘ 7.7
Serwis techniczny. |
|
|
barszcz
|
Wysłany:
Sob 14:35, 31 Gru 2005 Temat postu: |
|
Ciekawe kogo to laska pisała ?? lol
normalnie wysiadam jak to czytam |
|
|
piotrol
|
Wysłany:
Nie 14:58, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
Wydaje mi sie ze twoja jest lepsza. |
|
|
Sajan
|
Wysłany:
Nie 14:15, 18 Gru 2005 Temat postu: |
|
To jest naprawde dobre |
|
|